Myśleliście, że to już koniec mojego gadania o Ready Player One? Nic z tych rzeczy! Historia domaga się odpowiedniego zakończenia – więc w ramach aneksu macie jeszcze krótką opinię na temat wersji filmowej.
Myśleliście, że to już koniec mojego gadania o Ready Player One? Nic z tych rzeczy! Historia domaga się odpowiedniego zakończenia – więc w ramach aneksu macie jeszcze krótką opinię na temat wersji filmowej.
Miłościwie panująca pani na tych włościach. Miłośniczka popkultury, kotów i surowych pieczarek. Autorka prawdopodobnie najbardziej trefnej nazwy bloga w historii, przez co wszyscy myślą, że pisze o kaktusach. Z wykształcenia japonistka, z zamiłowania tłumaczka audiowizualna.