10 marca 2018

w 1982 roku nikomu jeszcze nie śnił się złoty renesans animacji, a zasady co do tego, co wypada wrzucać do animowanego filmu dla dzieci, nie były jeszcze sztywno określone. Z tego braku restrykcyjnych reguł skorzystali twórcy „Ostatniego Jednorożca”, tworząc film niezwykle klimatyczny, melancholijny, a miejscami – naprawdę traumatyzujący.

  • Rob Krol

    a przy tym jeśli wierzyć innym recenzjom na YT bardzo wierny książce ten film to w Niemczech żelazny kanon świąteczny zawsze leci w okolicach świąt pierwszy raz oglądałem go po niemiecku w początku lat 90 dopiero z dwa trzy lata temu obejrzałem po angielsku już początek dobrze nastraja a jeszcze lista aktorów podkładających głosy też robi wrażenie 🙂

  • Kasia Majda

    Coś mi się mgliście kojarzy…jakaś rzewna bajka o jednorożcu… chyba w głębokim dzieciństwie zdarzyło mi się to obejrzeć 😉

  • kodama

    Bardzo mi się podobał ten odcinek. Nie mam działającego czynnika nostalgii przy tej produkcji, ale znam osoby (nasze rówieśniczki), które jak najbardziej mają.
    Mam pytanie: jak dobierasz sobie tytuły? Co Ci w ręce wpadnie, czy czasem zbierasz sugestie? 😀

  • Potrzebna będzie ściepa na tematyczne onesie. A film git!

  • Obejrzałam pod wpływem recenzji i film bardzo mi się spodobał. 🙂 Podzielam zastrzeżenia, co do śpiewu i eksponowania biustów, grafika natomiast wydała mi się interesująca.

  • kaminsky

    Może czas najwyższy na coś ze studia Laika? 🎞
    Może Koralina? 🗝
    Może ParaNorman? 👻
    Może Pudłaki? 📦
    Może Kubo i Dwie Struny? 🎻

Podobne posty